Przejdźmy do tytułowego etapu posta. W ciągu tych dwóch miesięcy baaaardzo dużo rzeczy wpadło w moje łapki. No zresztą jakżeby inaczej, w końcu jestem zakupoholiczką. :>
Chciałam Wam pokazać niektóre z nich, bo niestety dziś robiłam te zdjęcia a połowa jest już w praniu. Tak więc..
Na pierwszy ogień idzie bluzka, idealna na lato, jest super zwiewna i przyjemna w dotyku. Szukałam po sklepach właśnie czegoś, co będzie się idealnie nadawało na gorące dni. Coś dziewczęcego. Spojrzałam na nią, wisiała ostatnia, gdzieś zagubiona. Akurat mój rozmiar, a cena.. 39.90 :)
Trzecią rzeczą, są spodnie na gumce. Znalazłam je w H&M za 59.90zł. Są mega wygodne,aczkolwiek ciężko w nich wytrzymać przy takiej pogodzie..
5 - pod tym numerem kryją się beżowe koturny. Kupiłam je na allegro za 20zł, Cena zgodna z jakością, ponieważ nie są jakoś solidnie wykonane, aczkolwiek są wygodne i nie mogę narzekać. Bardzo mi się podobają.
6 - tutaj kolejne buty. Cena śmieszna, na przecenie za 9 zł. Myślę,że ładnie będą wypełniały letnie stylizacje,bo są kolorowe. Ogólnie to kupiłam je z myślą o sesjach zdjęciowych i raczej w ten sposób będą wykorzystywane.
Koniec ciuchów, teraz dodatki.
Niedawno byłam na targu i mój wzrok przyciągnęła fiolka w kształcie perfum Coco Chanel. Okazały się ich totalną podróbą, sama nazwa wskazuje COOC CHAMELE :D Kupiłam je z dwóch powodów, pachną naprawdę ślicznie, a do tego kosztowały 18 zł.
Do tego lakier za 2 zł. :)
Jestem po prostu uzależniona od biżuterii. Mogłabym mieć jej całą szafę,a i tak mi mało. Ostatnio kupiłam sobie dwa zestawy bransoletek z Centro. Były po przecenie, 9,99. Podobały mi się ich kolory. Mega dopełniają zwykły strój.
I do tego wszystkiego naszyjnik, który jest aktualnie MOIM ULUBIONYM !
Sinsay 19,99.
A na koniec okulary z biedronki, za 10zł bez grosika.
Jako iż ze mnie straszna optymistka z wiecznym uśmiechem na twarzy, prezentuję Wam moje cudeńka. Patrzę na świat przez różowe okulary! :) A raczej szkiełka :P
To tyle. Przypadło Wam coś do gustu? :)
Spódnica genialna! Tak samo jak żakiet, naszyjnik i buty! <3 :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUsunąłem bo za dużo błędów było, a teksty typu " Nie chciauem" nie są zbyt ładne.
OdpowiedzUsuńPowiem tak - blogów modowych z reguły nie lubię, ale widzę potencjał. Gdyby tylko nie ta różowiutki styl który może odrażać - są możliwości.
Przy okazji cieszę się, że są też inni blogerzy z mojego miasta.
Taka porada, może błaha ale zawsze. Poza tym całkiem spoko :)